BARTŁOMIEJ STEFANOWICZ - 486/S

Bartłomiej Stefanowicz 486/S

Ja w moim pokoju

Od 15 roku życia jestem chory, ale nigdy nie robiłem z tego powodu afery. 25 lat temu osłabione naczynie krwionośne powiększyło się do rozmiarów dwu-centymetrowej kulki w nieoperacyjnym miejscu na całym świecie, z tym można żyć 100 lat usłyszałem.  Ale ten naczyniak, bo  tak się to fachowo nazywa spowodował obrzęk mózgu w trzeciej i czwartej komorze mózgu, gdzie znajduje się  większość ośrodków odpowiedzialnych za ważne funkcje życiowe -  możliwe było tylko leczenie operacyjne, aby zlikwidować skutki powstania naczyniaka, czyli założenie zastawki dwukomorowej Pudenza,  która do dziś działa, zapobiegając gromadzeniu płynu mózgowego w mojej głowie. Więc podniosłem czoło i starałem się żyć, jeszcze przy okazji pomagając innym, przez 21 lat. Wtedy właśnie spotkała mnie przykra niespodzianka 4-ty udar, tym razem niedokrwienny w porównaniu z trzema poprzednimi wylewami i wylądowałem na wózku inwalidzki, aby go zostawić za sobą potrzebne są zarówno leczenie jak i kosztowna rehabilitacja. Dlatego właśnie jestem zmuszony prosić o pomoc finansową w jakiejkolwiek formie, czy udziału w akcji 1% podatku:

Fundacja  „Słoneczko”

Nr KRS 0000186434

Jako cel szczegółowy należy podać

Bartłomiej Stefanowicz 486/S

(numery odpowiednich pól w które wpisujemy cel szczegółowy w odpowiednim formularzu PIT znajdują się na stronie fundacji w zakładce 1% podatku),

 czy też w formie darowizny wpłaty na konto

89 8944 0003 0000 2088 2000 0010

Tytułem należy podać: Na leczenie i rehabilitacje Bartłomieja Stefanowicza – 486/S

Bardzo dziękuję za okazaną dotychczas pomoc i zrozumienie  mojej sytuacji w poprzednich latach.

Również z góry dziękuję za dalszą pomoc w jakiejkolwiek formie.

 Chętnie odpowiem na wszelkie pytania